Jaka herbata ma najwięcej kofeiny? To pytanie zadają sobie zarówno miłośnicy napojów energetyzujących, jak i ci, którzy wolą ograniczać spożycie kofeiny. Choć herbata nie jest tak silnym źródłem kofeiny jak kawa czy napoje energetyczne, różne jej rodzaje zawierają zróżnicowane ilości tej substancji. Przygotowaliśmy więc rzetelny ranking 10 rodzajów herbaty, od tych o najwyższej, po te o najniższej zawartości kofeiny, abyś mógł dokonać świadomego wyboru.
Kluczowe wnioski:- Herbata czarna i matcha należą do rodzajów o najwyższej zawartości kofeiny.
- Niektóre gatunki herbat zielonych są bogatsze w kofeinę niż większość czarnych.
- Herbaty białe i żółte mają raczej niską zawartość kofeiny.
- Yerba mate to prawdziwy zastrzyk energii porównywalny z kawą.
- Herbaty owocowe i ziołowe nie zawierają praktycznie żadnej kofeiny.
Jaka herbata ma najwięcej kofeiny: biała, żółta czy pu-erh?
Choć biała i żółta herbata są często określane jako jedne z najdelikatniejszych odmian, w rzeczywistości mogą zawierać spore ilości kofeiny. Ze względu na minimalną obróbkę liści, zachowują one wyższy poziom tej substancji niż niektóre herbaty zielone czy czarne. Przyjrzyjmy się bliżej.
Biała herbata jest produkowana wyłącznie z delikatnych pąków i najmłodszych listków, dlatego jej aromat jest niezwykle łagodny i świeży. Zawartość kofeiny jest jednak dość wysoka i wynosi średnio 28 mg na filiżankę, co stawia ją na równi z niektórymi gatunkami herbat zielonych i czarnych.
Najmłodszą krewną herbaty białej jest żółta odmiana, która również przechodzi jedynie minimalną obróbkę. Zawiera ona około 16-32 mg kofeiny na filiżankę, a jej poziom często bywa zbliżony do białej herbaty. Ze względu na szczególny proces produkcji, zachowuje ona wyjątkowy, delikatny smak.
Zupełnie inaczej jest w przypadku pu-erh. Ta starożytna, fermentowana herbata z prowincji Junnan słynie z intensywnego, ziemistego aromatu. Co ciekawe, jej zawartość kofeiny jest stosunkowo niska – około 30 mg na filiżankę. Dzięki temu możesz cieszyć się jej wspaniałym smakiem bez obaw o nadmiar pobudzenia.
Herbaty owocowe, ziołowe i yerba mate — kofeina czy nie?
Miłośnicy smakowych kombinacji z pewnością będą zainteresowani poziomem kofeiny obecnym w owocowych i ziołowych odmianach herbaty. W zależności od składu, mogą one zawierać śladowe ilości lub w ogóle nie posiadać tej substancji. Podobnie jest z yerba mate – napojem zbliżonym do herbaty.
Najbezpieczniejszym wyborem dla osób chcących ograniczyć spożycie kofeiny będą ziołowe herbaty jednoskładnikowe, np. rumiankowa, liściasta czy miętowa. Nie zawierają one kofeiny, a ich działanie opiera się na innych substancjach roślinnych.
- Sytuacja komplikuje się w przypadku wieloskładnikowych herbat owocowych. Sama mieszanka owoców jest pozbawiona kofeiny, jednak producenci często dodają do nich prawdziwą herbatę (zieloną, czarną lub inną).
- Wówczas końcowy produkt również będzie zawierał kofeinę, chociaż jej poziom będzie niższy niż w tradycyjnych herbacianych rodzajach.
Ciekawym przypadkiem jest również yerba mate. Ta roślina z rodziny ostrokrzewowatych, popularna w Ameryce Południowej, daje napar o właściwościach zbliżonych do herbaty. Co ciekawe, jej zawartość kofeiny jest bardzo wysoka i wynosi około 85 mg na filiżankę – niemal tyle co w kawie!
Jak widać, herbaty owocowe i ziołowe z reguły nie stanowią dużego źródła kofeiny. Jeśli jednak mają w składzie prawdziwą herbatę, mogą ją zawierać w ograniczonych ilościach. Dlatego warto dokładnie czytać etykiety, zwłaszcza gdy zależy Ci na kontrolowaniu poziomu tego związku.
Czytaj więcej: Chińska wiśnia - jakie ma właściwości i zastosowanie?
Podsumowanie

Odpowiedź na pytanie "która herbata ma najwięcej kofeiny?" nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać. Okazuje się bowiem, że różne rodzaje herbaty charakteryzują się zróżnicowaną zawartością tej pobudzającej substancji. Podczas gdy matcha i czarna herbata są jednymi z najbogatszych źródeł kofeiny, niektóre gatunki zielonych zawierają jej nieco mniej.
Prawdziwymi niespodziankami są delikatne herbaty białe i żółte, które pomimo łagodnego smaku mają stosunkowo wysoki poziom kofeiny. Nie można też zapominać o yerba mate, która pod względem zawartości tej substancji niemal dorównuje kawie. Miłośnicy bezpiecznego ograniczania kofeiny powinni natomiast sięgać po herbaty owocowe, ziołowe i niektóre odmiany pu-erh.